„Bo piękno na to jest, by zachwycało/ Do pracy – praca, by się zmartwychwstało”. W słowach tych zawiera się ważne stwierdzenie, że skoro „kształtem miłości jest piękno”, to jest ono zawsze praktyczne, a uzyskuje się je przez pracę i poświęcenie. Tak dziś wyglądała kuchnia Weroniki, Dominiki i pewnie jeszcze kilku osób (Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Żelaźnie), które wypiekały ciastka zwycięstwa w kształcie litery "V" na jutrzejszy Bieg Tropem Wilczym.
Co mogę zrobić, w czym mogę pomóc? To zdanie, które przed IV edycją Tropem Wilczym słyszałem wyjątkowo często. Jednak są osoby, które potrafią w niesamowicie wyjątkowy sposób zrealizować swoje powołanie do upiększania świata. Np. poprzez zrobienie czegoś twórczego, po swojemu, a co jednocześnie ubogaca inicjatywę wielu dodając wielką wartość.
Poniżej więcej zdjęć z prac w kuchni Weroniki i Dominiki.
Jarosław Komorowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz